A jak go nie przegapić, czytając w internecie
jutrzejszą prasę, słysząc piosenki białych karłów
rocka, którzy udają supernowe. Widząc,
jak tsunami sprzed lat nadal pochłania te same
wioski, a wieże World Trade Center co noc
w pośpiechu odbudowuje się po to, by mogły leniwie
runąć za dnia. No, powiedz, jak nie przegapić swojego
momentu w świecie, w którym jedna gazeta
ukazuje się w czterech wersjach: zachowawczej,
postępowej, umiarkowanej i bez tekstu. W czasach,
gdy niewykorzystane minuty przechodzą na następny
miesiąc. Przegapiłem swój moment. Kiedy, gdzie?
A może to on przegapił mnie? Zniknął
za horyzontem, roztył się nieskończenie.
I czeka.
...
Read full text