nordic Poem by AGNIESZKA WOLNY-HAMKAŁO

nordic

biała noc: przez nią
świecę. Rośnie błyskawicznie
śmiech srebrny jak szpilka.
Wpadam w popłoch w śniegu.
Przystaw mnie do światła
i skalecz mi język. Dwie godziny
mrozu i krwawnik w lusterkach.
Tiule i ekrany styczeń w mieście wiesza.

Ruda żelaza brudzi płaszcz Burberry.
Krwawnik ścięty w kałużach
jest jak pełna łąka. Kup płytę
ultrasinick to też będziesz w niebie.
Strudel dla stołu. Zapraszam do siebie.
Śmiech braci mlecznych i błękitna ślina
zrobią z nami wszystko. Połykaj. Zaczynaj.

COMMENTS OF THE POEM
READ THIS POEM IN OTHER LANGUAGES
Close
Error Success